patrzysz
patrzysz
i ja patrzę w ciebie
oczy coraz głębsze
cały świat
rozpływa się w niebyt
i
uśmiech
jak słońce
zza chmur wychodzi
przymruża oczy
twoje oczy
mówią do mnie
tęczą
wszystkich
naprawdę wszystkich
odcieni
radości
grudzień 1994 r.