rymeliki
LEPIEJ NIE DRAŻNIĆ ŻON
Raz pewien biedny, cichy pan z Nysy
Miał żonę, a ta żona – kaprysy.
Aż kiedyś, gdy zachciała kosaćce,
Wściekł się i wrzasnął: „Sama je sadź se!”
I sadzi mu na grobie irysy…
SPOSÓB NA GADATLIWOŚĆ
Pewien lekarz z Igołomi
Z żoną spory wiódł nie lada,
Aż go chwycił gniewu płomień,
Zrobił jej tracheostomię.
Teraz żona już nie gada…
OPERACJA ODMŁADZAJĄCA
Jakiś nieznany felczer z Gdyni
Nie żadną cudotwórczą wodą,
Proszkiem z jeżowca, maścią z dyni,
Lecz jednym słówkiem: „Tak” uczynił
Ze starej panny – pannę młodą.
MROŻĄCY KREW W ŻYŁACH
Pewien pan z Warki
Po sporach gromkich
O zamrażarkę
Ze swojej żonki
Zrobił mrożonki.