„Prace Pienińskie” -numer 7 – 1995 r.
* * *

pozostał

po nich

tylko

ruski wierch

i zachody słońca

nad zastygłą w lodzie

procesją tatr

(Rusinom Szlachtowskim)

1994

 


* * *

w Kacwinie

czas płynie

okrutniej

młyńskie koło

zamarło

na wieki niepamięci

drzazgi serce ranią

sypią się sypańce

z glinianych głów

kapelusze zlatują

w proch się obracają

rozsypańce

w Kacwinie

czas płynie

wodospad

myśli

zagłusza

 1994