„Prace Pienińskie” -numer 10 – 1998 r.

Jestem przewodnikiem beskidzkim i miłośnikiem gór. Wielokrotnie zahaczałem o piękne okolice Szczawnicy. Patrzyłem na rozwijające się miejscowości, godnie kultywujące wieloletnie tradycje uzdrowiskowe i turystyczne. Pewnego razu, zwiedzając Ośrodek Kultury Górskiej w małym drewnianym domku przy schronisku PTTK „Orlica” odnalazłem stare zdjęcie, przedstawiające drewniany most na Dunajcu. Przykryty dachem, o niecodziennej formie, pięknie spinający oba brzegi pienińskiej rzeki.

Wtedy właśnie wpadł mi do głowy pomysł odbudowania takiego mostu, który mógłby stać się kolejnym atrakcyjnym obiektem u stóp Pienin. Teraz, gdy postawiono tamę niedzicką, nie będzie zagrożony zerwaniem wezbranymi wodami Dunajca. Będzie mógł spokojnie stać, tworząc jakże potrzebne przejście ze Szczawnicy w kierunku Sokolicy i Trzech Koron. W pobliżu można by zlokalizować sklepiki z pamiątkami, lokalne centrum atrakcji folklorystycznych, różne inne przedsięwzięcia swojsko-góralskie. Może to by zlekka udobruchało obecnych przewoźników łodzią do niebieskiego szlaku na Sokolicę.

Most można odbudować w tradycyjnym miejscu na Piaskach, obok przystani, albo bliżej Szczawnicy, myślę, że wypowiedzą się na ten temat osoby  bardziej kompetentne.

Wierząc, że mój pomysł spotka się z poparciem ludzi, którym na sercu leży dobro ziemi szczawnickiej, proszę o jego rozważenie i rozpropagowanie tej idei w jak najszerszych kręgach.